Napastnikowi śmiało czoła stawię
Bo serce mężneme postawię
Od złamanego serca uciekam z obawą
Bojąc się oślepnąć nocą słabą
Wierzę , że strach ten każdy ma
Jeden nie rozumie , a drugi zna
Nie znajdziesz strachu w sercu płytkim
Bo serca płytkie na pół nie pękają
Lecz serca czułe , troską przepełnione
Wrażliwe na powietrza falowanie
Jeśli mam być uczciwy me kruche serce
Muszę dać
Być może radość w zamian dostanę
Być może oddasz rozdartą raną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz